Przejdź do głównej zawartości

Urzędowska czy Drzymalska? Która będzie lepszą Łęcką?

 Ostatnio okazało się, że Telewizja Polska wycofała się z planowanego serialu „Lalka” produkowanego wspólnie z GigantFilms. Jesienią 2024 r. TVP zgłosiła chęć rozszerzenia projektu kinowego o sześć odcinków, jednak – jak wyjaśnia producent Radosław Drabik – na wiosnę 2025 r. nadawca publiczny zrezygnował, powołując się na konkurencyjny projekt Netfliksa.

Mimo że umowa na serial nigdy nie została podpisana, wiadomość o wycofaniu TVP nie zagraża realizacji filmu. Drabik zapewnia, że zdjęcia ruszają za dwa tygodnie, a produkcja kinowa – z Marcinem Dorocińskim jako Stanisławem Wokulskim, Kamilą Urzędowską w roli Izabeli Łęckiej i Markiem Kondratem w roli Rzeckiego – jest „bezpieczna” niezależnie od wsparcia TVP RMF24. Reżyserię powierzono Maciejowi Kawalskiemu, a autorem zdjęć będzie Piotr Sobociński Jr. (znany m.in. z „Bożego Ciała” i „Wołynia”)

Warto podkreślić, że w tym samym czasie Netflix przygotowuje własną, sześcioodcinkową adaptację „Lalki” z Sandrą Drzymalską i Tomaszem Schuchardtem. Rywalizacja między platformą a nadawcą publicznym najwyraźniej przesądziła o losie serialu TVP. Filmowa superprodukcja GigantFilms zaś pozostaje na ścieżce realizacji – czeka nas jedna z najgłośniejszych premier polskiego kina 2026 roku.

Osobiście nie mogę się doczekać na obie produkcje, ponieważ główne role dostały moje ulubione aktorki młodego pokolenia, czyli Sandra Drzymalska i Kamila Urzędowska. Przyszły rok filmowy już zapowiada się ekscytująco. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Dzięcioł i Violetta” – Sandra Drzymalska jako Violetta Villas. Biografia ikony, na jaką czekaliśmy latami

Foto: Svetoslav Stoyanov Po latach zapowiedzi, wahań, przesunięć i wątpliwości, jedna z najbardziej wyczekiwanych polskich biografii wreszcie nabiera realnych kształtów. Film „Dzięcioł i Violetta” , opowiadający o życiu i dramatycznych losach Violetty Villas , to nie tylko opowieść o diwie, lecz przede wszystkim o cenie, jaką płaci się za wielkość – widzianej oczami własnego dziecka. Od spekulacji do planu filmowego Pierwsze pogłoski o ekranizacji historii Villas pojawiły się już w 2016 roku, a przez długi czas mówiło się, że w rolę artystki wcieli się Natasza Urbańska. Ostatecznie to Sandra Drzymalska , gwiazda młodego pokolenia, znana m.in. z filmów „Simona Kossak” i „Biała odwaga” , została wybrana do zagrania jednej z najbardziej charyzmatycznych i skomplikowanych postaci w historii polskiej estrady. Wybór aktorki był zaskoczeniem dla wielu – nie tylko ze względu na fizyczne podobieństwo, ale przede wszystkim ze względu na aktorską wrażliwość i zdolność ukazywania emocjonalnej gł...

Nowa „Lalka” bez TVP. Kulisy decyzji, którą trudno zignorować

Choć ekranizacje klasyki polskiej literatury zwykle wiążą się z udziałem Telewizji Polskiej, tym razem będzie inaczej. Producent i scenarzysta nowej filmowej wersji „Lalki” – Radosław Drabik – zdecydowanie odmówił współpracy z TVP, mimo że oferta obejmowała aż 10 milionów złotych wsparcia. Co przesądziło o tej decyzji? Kulisy tej sytuacji pokazują, że na polskim rynku audiowizualnym zaszły istotne zmiany. 💰 10 milionów? „Podziękowałem” W rozmowie z mediami Drabik nie owijał w bawełnę: “ Podziękowałem za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa. ” Zdecydował, że znajdzie koproducentów na „lepszych warunkach”. To mocny sygnał o tym, że dziś niezależni producenci niekoniecznie potrzebują TVP jako gwaranta jakości czy prestiżu. Szczególnie w sytuacji, gdy publiczny nadawca przechodzi restrukturyzację i nie ma pewności co do jego długofalowych zobowiązań. 🎥 „Lalka” w dwóch odsłonach: Netflix vs. Gigant Films Sytuację dodatkowo komp...

Śmierć latte - W pokoju obok

31 grudnia, ostanie godziny starego roku. Raczej złego niż dobrego. Siedzę sam na sali mimo dwustu osób wokół. Pogodzony z przemijaniem. Gospodarze kinowego Sylwestra w pośpiechu wypowiadają ostatnie słowa i jest! Na ekran wkracza Pedro Almodovar ze swoim "W pokoju obok".  Nie jest to pierwszy film o  godnym   umieraniu, jaki obejrzałem na przestrzeni ostatnich kilku lat. Brytyjska "Supernova" i polski "Lęk" podejmują trudny temat, próbując pokazać niuanse odchodzenia na własnych warunkach. Tego wieczoru obejrzałem jeszcze jeden o podobnej tematyce "Sztuka pięknego życia". Filmy obfitujące w emocje, wpychające w fotel, doprowadzające do łez. Zupełnie inaczej od "W pokoju obok"...  Czy film z ograniczoną paletą mocnych emocji może być dobry? Sądzę, że tak, ale pod jednym warunkiem, ciekawej intelektualnej dyskusji. Między innymi właśnie to otrzymujemy od Almodovara.  Film koncentruje się na dwóch kobietach, silnych i spełnionych zawodowo...